Ona chce w trójkącie
Już od jakiegoś czasu myślałam o tym, by jakoś urozmaicić życie seksualne moje i mojego faceta. Raz on, raz ja przebąkiwaliśmy coś o ewentualnym trójkącie, tyle że w układzie 2K i M... - pisze do Faceta Kasia.
I w końcu stało się - znaleźliśmy odpowiednią partnerkę (na marginesie dodam, że to koleżanka mojego faceta, z którą miał kiedyś jednorazowa przygodę... ale było to dawno i się skończyło) - czytamy w liście od Internautki.
Zgodziłam na taki układ, na tę konkretną osobę, poznałam ją i mi pasuje - przyznaje Kasia. - Ale jak zawsze u kobiet, jest jakieś "ale"...
Boję się swoich reakcji na to, jak to będzie, gdy na przykład zaczną pieścić się po francusku - wyjaśnia. - Boję się, że mój facet zacznie się bardziej starać dla niej niż dla mnie... Nie chcę, by wyszła z takiego spotkania jakaś klapa, ale też czytałam niedawno, że po takich przygodach pary często tracą do siebie zaufanie.
Źródło: interia.pl
ostatnia aktualizacja: 2008-07-03