Pikantny film z nocy poślubnej

Podobno ta moda dosięgnęła także nas. Polacy coraz częściej zachwycają się możliwością nakręcenia filmu ze ślubu, wesela, ale także z nocy poślubnej. Polscy kamerzyści mają problem. Jak tu podejść do tematu profesjonalnie?

Wielu kamerzystów boi się, że będą traktowani jak osoby zajmujące się kręceniem filmów pornograficznych. W końcu to trudne i niewdzięczne zlecenie. Nie wiadomo, jak zareaguje w ostatecznym starciu kamera – łóżko para młoda. Nie wiadomo, jak powinien zachować się kamerzysta. I jak zachowa się jego organizm?

Kompleksowa obsługa to kilka tysięcy złotych. Po zakończeniu wesela, kamerzysta daje młodej parze chwilę na przygotowanie, a potem przystępuje do kręcenia. Niestety nie wszystko zawsze jest idealne. Niektórzy nie dają rady stanąć na wysokości zadania. Cóż, nerwy i kilkanaście godzin bycia z centrum uwagi robią swoje. Niekiedy nie pomaga też alkohol, być może rozluźniający, ale w dużej ilości ścinający z nóg. Wcale nie przysłowiowo. Czasami panowie są też zbyt pijani, żeby zachować się przyzowicie w stosunku do swojej świezo poślubionej żony. Wtedy większość kamerzystów decyduje się przerwać zlecenie. W końcu czy o taką pamiątkę chodzi? Co ciekawe, większość z pracujących w tym zawodzie przyznaje, że kiedy przyjdzie co do czego, więcej wstydzą się panowie, zasłaniający się na wszelkie możliwe sposoby kołdra czy poduszką. Nie wszystkim podoba się efekt końcowy.

Ale niektórzy są zachwyceni. Co więcej, często dzwonią jeszcze prosząc o więcej takich filmów. Mówią, że będą polecać akcję znajomym. Cóż czasy się zmieniają i kamerzyści muszą dostosować się do wymogów rynku. Ciekawe tylko, czy po zleceniu usuwają filmy z dysku.

Chcielibyście taki film ze ślubu?


opublikowano: 2013-10-16
ostatnia zmiana: 2013-10-18
Komentarze

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
Polityka Prywatności