Byliście kiedyś w sex shopie? Jeśli planujecie pierwszą wizytę, musicie wiedzieć, że nawet takie miejsce rządzi się swoją etykietą. Co powinniśmy, a czego nie wolno?
Wiele osób chętniej przyznałoby się do morderstwa niż do wizyty w sex shopie. A co jeśli spotkamy tam kogoś znajomego? Cóż, nasza kultura wciąż nie pozwala na mówienie otwarcie o seksie. Sprawa cały czas się zmienia, ale wciąż jeszcze nie mówimy otwarcie o zakupach filmów czy łóżkowych gadżetów. Lepiej zrobić to przez Internet i przyjąć od kuriera opakowaną paczkę. Ale sex shop warto jest odwiedzić. Możemy się sporo nauczyć.
Są pewne rzeczy, które w sex shopie robić powinniśmy. Nie bójcie się wejścia!. Może spotkacie kogoś znajomego, ale co z tego? Seks jest rzeczą ludzką, a ten urozmaicony sprawia, że nasze życie jest tylko lepsze. Jeśli wstyd zjada was całkowicie, warto pomyśleć o wzięciu do towarzystwa kogoś z najbliższych znajomych, albo pójściu z własnym partnerem, tak abyście wspólnie mogli wybierać. Nie bójcie się zadawać pytań, po to są sprzedawcy. Acha, jeszcze jedno. Oczekujcie wysokich cen. To nie jest tania przygoda.
Są też rzeczy, których w sex shopie robić nie wypada. Nie chichoczcie jak małe dziewczynki. Jeśli jesteście na tyle dorośli, żeby uprawiać seks, wypada być na tyle dorosłym, żeby o nim rozmawiać. Pod żadnym wypadkiem nie komentujcie tego, co kupują inni klienci. Nie gapcie się na nich tak, jakby przylecieli z kosmosu. Sex shop to sklep taki jak inny, dlatego bez pozwolenia sprzedawcy nie wolno wyjmować towaru z opakowania, czy się z nim bawić. Nie wygłaszajcie głupich, czy sprośnych komentarzy pod adresem sprzedawców. Tak jak w innych sklepach zasługują na szacunek.
Acha. Nie zapomnijcie się dobrze bawić! W końcu jak jesteśmy głodni, idziemy do marketu, jak potrzebujemy ubrań do sklepu z ubraniami. Jeśli chcemy więc parę rzeczy urozmaicić, poszukajmy sex shopu we własnym mieście. Zaręczam, że was nie zje.
poleca:
