Przez sprzątanie droga wiedzie do łóżka?

Czy wiesz, że według badań przeprowadzonych przez portal C-Date.pl, 67% respondentów przyznaje, że wypełnianie domowych obowiązków gwarantuje regularny seks?

Kochanie, dziś ja pozmywam!

A wydawałoby się, że sprzątanie nie jest sexy…nic bardziej błędnego! Owszem, może i sterta brudnego prania i niepozmywanych garnków nie zachęca do miłosnych igraszek, ale jednak okazuje się, że wypełnianie domowych obowiązków może się opłacić.

Jak pokazuje międzynarodowe badanie przeprowadzone przez portal C-Date.pl, 67% respondentów którzy regularnie pomagają w domu partnerowi, uprawia seks przynajmniej raz w tygodniu.

Pozostałe 23%, które omija zmywarkę czy pralkę szerokim łukiem, robi to zdecydowanie rzadziej. Czyżby wynikało to z zadowolenia, że nasz partner wspomaga nas w codziennych obowiązkach? A może z tego, że w czystych i posprzątanych pomieszczeniach po prostu miłosne tete-a-tete smakuje lepiej?

W kuchni, w łazience, czy na egzotycznej plaży?

Kiedy już znudzi nam się baraszkowanie w idealnie odkurzonej sypialni, zaczynamy szukać innych miejsc, w których możemy spełnić swoje erotyczne pragnienia. I okazuje się, że niekoniecznie trzeba jechać w egzotyczne miejsce, by przeżyć upojne chwile.

Respondenci badania portalu C-Date.pl jako inne, ulubione miejsce do uprawiania seksu, wskazywali na pierwszym miejscu plażę (35%), ale tuż za nią na podium uplasowała się kuchnia – w taki sposób odpowiedziała prawie ¼ ankietowanych.

Lubimy też baraszkować w samochodzie (15% badanych) oraz na pralce (co dziesiąty ankietowany). Wśród innych ulubionych miejsc do miłosnych igraszek badani wskazywali pracę, przymierzalnię w sklepie odzieżowym, windę, a także kino.


ostatnia aktualizacja: 2012-06-19
Komentarze

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
Polityka Prywatności