Więcej rodzinnych posiłków - mniej niebezpiecznego seksu
Nastolatki, które często biorą udział w zajęciach rodzinnych rzadziej angażują się w seks bez zabezpieczeń i mają mniej partnerów seksualnych - wynika z pracy zamieszczonej w piśmie "Journal of Adolescent Health".
Naukowcy z Boston College analizowali dane zbierane przez 3 lata
w grupie 4.950 amerykańskich nastolatków (1.058 dzieci tworzyło
rodzeństwa). W momencie rozpoczęcia badań dzieci miały od 12 do 16
lat. Informacje do analizy zbierano co roku.
Okazało się, że im więcej czasu nastolatki spędzały z rodziną -
na wspólnych posiłkach, aktywności religijnej czy na zabawie, tym
rzadziej podejmowały ryzykowne zachowania seksualne.
Natomiast, dzieci, które miały bardzo krytycznych rodziców,
chcących sprawować nad nimi psychiczną kontrolę były bardziej
skłonne do angażowania się w seks bez zabezpieczeń. "Chodzi o
krytykowanie sposobu zachowania i myślenia oraz narzucanie im co
mają myśleć i czuć" - tłumaczy prowadząca badania dr Rebekah
Levine Coley.
Zdaniem badaczki, taki sposób wychowania może przeszkadzać
dzieciom w kształtowaniu własnej tożsamości i wiary w swoje
możliwości, zakłócać proces dojrzewania, utrudniać rozwój
zdolności do podejmowania odpowiedzialnych decyzji oraz tworzenia
zdrowych związków.
W rezultacie, rośnie prawdopodobieństwo, że
młodzi ludzie będą podejmować ryzykowne zachowania.
"Z naszych badań wynika, że rodzice, którzy chcą zapobiec
niebezpiecznym zachowaniom seksualnym swoich dzieci powinni
poświęcać wiele uwagi organizacji wspólnego czasu w rodzinie" -
komentuje dr Coley. Aktywności rodzinne stanowią rodzaj wsparcia
dla nastolatków, stwarzają okazję do okazania im ciepłych emocji,
do wymiany poglądów na temat wartości i przekonań oraz ogólnie -
do wzajemnej komunikacji, konkludują badacze. (PAP)
ostatnia aktualizacja: 2009-02-05