Seksualna dietetyka

Niestety, ludzie nie wyzbyli się wciąż jeszcze starych przyzwyczajeń żywieniowych funkcjonujących od lat w kulturze zachodnioeuropejskiej, przez co nie mogą w pełni cieszyć się swoim życiem seksualnym.

Seks-dieta dla przeciętnych
Do błędnych przekonań o właściwej diecie kochanków zaliczyć można, przede wszystkim, myślenie o akcie seksualnym, jako o dużym wysiłku energetycznym. Próbując uzupełnić straty w energii, najczęściej stosujemy dość kaloryczną dietą. Ta z kolei często odbiera nam ochotę na seks. Inną sprawą jest traktowanie alkoholu jako afrodyzjaku, zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn. Niewątpliwie, alkohol powoduje swobodę i pomysłowość w zachowaniach seksualnych kobiet. Mężczyźnie natomiast dodaje on wigoru i większej sprawności seksualnej. Jest tak jednak tylko wtedy, gdy znacznie ograniczymy jego używanie. Jeśli uprawiamy seks pod wpływem dużej ilości napojów wysokoprocentowych, nie mamy ani wspomnień, ani satysfakcji. Jeśli też alkohol będziemy traktować jako niezbędny element gry wstępnej, to może się tak stać, że bez niego nie będziemy umieli jej rozpocząć.

Dobre proporcje, dobry seks
Podstawową zasadą kultury erotycznej Wschodu, która ma bogate doświadczenia, bo i najstarszą tradycję, jest zachowanie w diecie odpowiednich proporcji. Według niej, jedynie 50 proc. żołądka powinny wypełniać różne pokarmy, 25 proc. płyny, a 25 proc. żołądka powinno być puste. - Ma to znaczenie dla prawidłowego oddechu, tak ważnego dla ars amandi - twierdzi Lew-Starowicz.

Z kolei do tych składników, którymi dobrze by było zapełnić żołądek, a które dostarczają, tzw. kreatywnej energii, przez co zwiększają zdolności rozrodcze, należą: mleko, masło, orzechy i owoce. Pobudzającej seksualnie energii, zdaniem seksuologa, dostarczają: ryby, sosy, sałata, czerwone mięso (powodują intensywniejszy zapach erotyczny), a także ostre potrawy, czosnek, cebula, pieprz, papryka, cynamon oraz goździki (sprzyjają intensywniejszym bodźcom seksualnym) . Przed i w trakcie stosunku, nie powinno się spożywać zimnych napojów, lodów i mrożonych owoców.

Odcienie seksu
Żeby uczynić akt seksualny każdorazowo wyjątkowym, warto jest też zadbać o sprzyjające warunki do spółkowania. Nastrój robi swoje. Kolor czerwony w waszym otoczeniu (oświetlenie, jedzenie, napoje, ubiór, pomieszczenie w tym kolorze) wzbudzi ognisty i bardzo namiętnym seks. Zieleń z kolei wywoła seks romantyczny, a biel będzie sprzyjać nastrojowi, ogólnie rzecz ujmując, pozytywnemu. Wystrzegajcie się jednak fioletu, chyba że chcecie mieć w łóżku święty spokój.

źródło informacji: INTERIA.PL

dodane przez Redakcja