Badania życia seksualnego prostytutek
Prawie połowa z nich ma stałego partnera, a 36 proc. wierzy, że będzie z nim do końca życia. 25-letnia panna ze średnim wykształceniem, obsługująca średnio 15 klientów tygodniowo - taki średni statystyczny obraz prostytutki w aglomeracji śląskiej wyłania się z badań naukowców z Katedry Zdrowia Kobiety na Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach.
Zespół pod kierownictwem ginekolog i seksuolog prof. Violetty
Skrzypulec bada socjoekonomiczny, demograficzny i seksuologiczny
profil kobiety uprawiającej prostytucję. "Mamy nadzieję, że
badania te przyczynią się do zapewnienia tym kobietom lepszej
opieki medycznej oraz pomogą w zwalczeniu wielu stereotypów na
temat osób wykonujących ten zawód, jak przekonanie, że parają się
nim wyłącznie osoby z marginesu społecznego" - powiedział PAP
psycholog dr Robert Kowalczyk.
Badania są przeprowadzane za pomocą przygotowanych przez
naukowców ankiet, przekazywanych prostytutkom za pośrednictwem
sutenerów. "Reakcje na naszą prośbę o przekazanie ankiet były
różne, niektórzy grzecznie odmawiali, inni zgodzili się pomóc.
Najtrudniej było dostać się do pierwszej agencji, z kolejnymi było
łatwiej" - dodał dr Kowalczyk.
Naukowcy dokonali już wstępnej analizy wyników z kilkudziesięciu
ankiet, przeprowadzonych dotychczas w agencjach towarzyskich w
Katowicach, Sosnowcu i Zabrzu. Ankietowane kobiety miały od 20 do
31 lat, inicjację seksualną przeżyły mając od 13 do 21 lat, co
daje niższą średnią, niż w przypadku całej populacji Polek.
Obsługują od 5 do 40 klientów tygodniowo.
74 proc. badanych to panny, 13 proc. wdowy i 13 proc. osoby
rozwiedzione. Średnim wykształceniem legitymowało się 56 proc.
badanych pań, niepełnym średnim - 13 proc., podstawowym - 25
proc., a zawodowym - 6 proc.
Prawie połowa ma stałego partnera, a 36 proc. wierzy, że będzie z
nim do końca życia. Większość ankietowanych kobiet nie jest gotowa
przyznać się partnerowi do prostytucji.
50 proc. badanych określiło się jako wierząca niepraktykująca, 31
proc. jako niewierząca, a 19 proc. jako wierząca i praktykująca,
ale prawie wszystkie w przypadku zajścia w ciążę z klientem
zdecydowałyby się na jej usunięcie.
W ankiecie są też pytania o stosowane środki antykoncepcyjne,
zaburzenia seksualne czy najczęściej stosowane gadżety
urozmaicające życie seksualne - okazały się nimi filmy erotyczne.
Pilotażowe badania wskazały, że podstawową motywacją kobiet
podejmujących pracę jako prostytutki są względy ekonomiczne, przy
czym często jest to chęć podniesienia swojego statusu
materialnego. Niekoniecznie więc decydują się na to tylko osoby
pozbawione środków do życia.(PAP)