Niektórym kobietom uzyskanie orgazmu zajmuje lata. Inne przeżywają go od razu. Wszystko zależy od tego, jak dobrze znamy swoje ciała. Ale czy tylko od tego?
Są też takie kobiety, które odczuwają nawet kilkaset orgazmów dziennie. I seks nie z nimi zupełnie nic wspólnego. Choroba ciągłego podniecenia (PSAS) poważnie zaburza życie wielu ludzi. Rozpoznano ją stosunkowo niedawno, w 2004 roku dopisano ją do listy zaburzeń seksualnych kobiet.
Nie wiadomo czy jest powodowany. Niektórzy mówią o zaburzeniu nerwów w okolicach narządów rodnych. Jeszcze inni przypisują ciągłe orgazmy niepożądanemu działaniu leków antydepresyjnych. Wiadomo jednak, że choroba sprawia kobietom ogromne kłopoty, do orgazmów dochodzi bowiem w sytuacji, nie mającej niż wspólnego z seksem. W pracy, w sklepie, w samochodzie, w teatrze. Ciągle i bez przerwy. Jak twierdzą David Goldmeier (Szpital St Mary's w Londynie) i Sandra Leiblum ze szkoły medycznej Robert Wood Johnson Medical School w New Jersey, to bardzo niepokojąca i kłopotliwa choroba, która w oczywisty sposób wpływa też na codzienność i życie psychiczne.
Naukowcy podkreślają, że choroba jest bardzo trudna do zbadania – wiele kobiet czuje wstyd i nie zgłasza się do lekarza.
poleca:
Studentnews.pl